|
Historia
Polskiego Związku Kajakowego
Katowice (Śląsk)
Jak wiadomo, a potwierdzili to zgodnie wszyscy seniorzy polskiego
kajakarstwa, pierwszy klub kajakowy pod nazwą Hellas w Polsce
powstał w Mysłowicach w l924 roku. W cztery lata póĄniej, z
inicjatywy W. Pyki (prawdopodobnie miał na imię Werner) założony
został Kajakowy Klub Kanoistów z siedzibą w Katowicach. I właśnie te
dwa kluby zorganizowały jedną z pierwszych imprez w kraju wyłącznie
dla kajakarzy. Były to długodystansowe regaty na Sole między Żywcem
a Oświęcimiem, które rozegrano w l929 roku. Należałoby je zaliczyć
do zawodów wyczynowych, ale tak naprawdę to brali w nich udział
wyłącznie wielbiciele turystycznych eskapad. We wczesnym zresztą
okresie polskiego (nie tylko) kajakarstwa, rozgraniczenie turystyki
i wyczynu jest właściwie niemożliwe.. Sytuacja ta zmieniła się
jednak od początku lat 30-tych. A zorganizowanie I mistrzostw świata
tylko pogłębiło rodzący się podział. Właśnie w tym czasie w różnych
częściach Polski powstawały sekcje wyczynowe sensu stricto. Na
Śląsku pierwsza była drużyna przy Lidze Morskiej w Czechowicach, a
jej bazą stał się staw przemysłowy kopalni Silesia . Pionierami
byli Leopold Grzywacz, Roman Gorczyca i Władysław Hereda. Wkrótce do
tej trójki dołączył bardzo wówczas młody Emil Folwarczny,
najbardziej znany czechowicki kajakarz aż do czasów Marka Dopierały.
Folwarczny był nie tylko wszechstronnym zawodnikiem, uprawiającym z
dobrym skutkiem zarówno zjazd (slalomów w Polsce wówczas nie znano)
a także kajakarstwo na torach płaskich. Był także konstruktorem i w
Czechowicach zaczął budować dwuosobowe kajaki-składaki. Pierwsze
zawody, w których brał udział na swoim sprzęcie miały miejsce
jesienią l935 roku. Rywalizację dwójek wygrali Emil Folwarczny i
Ludwik Maj. Konstruowane wcześniej z desek kajaki musiały mieć na
pokładzie wiadro służące do wylewania wody, bo inaczej zatonęłyby
wraz z załogami.
Zanim doszło do zawodów w Czechowicach, śląscy zawodnicy wystąpili w
II mistrzostwach Polski, które odbyły się Warszawie. Start
wyznaczono na 504 kilometrze Wisły. Zawodnicy ze Śląska zanotowali
sporo sukcesów. Werner Martens z KKK Katowice zwyciężył w jedynkach
na kajaku sztywnym Achoj zarówno na 1000 metrów jak i na 10
kilometrów. W dwójkach składakach zawodnicy KKK Katowice zajęli dwie
lokaty na podium. Jan Tinschert i Gunter Fuchs na Renardzie
wygrali a Bilek i Schenk (niestety ich imiona nie zostały utrwalone)
na Lobo byli na drugim miejscu. W tamtych czasach właściwie
wszystkie kajaki nosiły swoje nazwy, tak jak dziś jachty żaglowe czy
łodzie motorowe.
W tym samym roku na Wiśle pod Krakowem odbyły się pierwsze
mistrzostwa Okręgu Małopolsko-Śląskiego (były połączone) w których
brało udział 10 zawodników ze Śląska.
Po zniszczeniach wojennych kajakarstwo na Śląsku dość szybko
odbudowało się, a motorem napędowym i wzorcem dla młodzieży był Emil
Folwarczny, wielokrotny mistrz Polski. Z Janem Kieczką i Antonim
Cebulą zostali pierwszymi Ślązakami, którzy trafili do reprezentacji
kraju i brali udział w mistrzostwach Świata. Stało się to w
pamiętnym dla naszego sportu 1958 roku w Pradze. W latach 70-tych
dość gwałtownie wzrosła ilość członków kadry narodowej pochodzących
ze śląskich klubów, a po 15 latach stali się oni podporami
reprezentacji. Byli to oczywiście Marek Dopierała, Marek Wisła,
Grzegorz Kotowicz, Marek Witkowski i Jan Pińczura.
Liczebnie śląski okręg był najmocniejszy w końcu lat 60-tych i w
całej następnej dekadzie. Poza tymi sekcjami, które istnieją do dziś
większość pod zmieniona nazwą), działały także sekcje w Piaście
Gliwice, w GKS kopalni Julian w Piekarach Śląskich a z bazą w
Świerklańcu, we Włókniarzu Bielsko, w MKS przy Technikum Hutniczym
w Czechowicach oraz w Sparcie Świerklaniec, która powstała już w
l957 roku. Niestety, głównie z przyczyn finansowych wszystkie
zostały zlikwidowane.
Górnik Czechowice był wizytówką śląskiego kajakarstwa,
najmocniejszym klubem w regionie. Jego założycielami byli Leopold
Grzywacz, Roman Gorczyca i Władysław Hereda. Trójka ta podpatrzyła
saperów pływających po liczącym 19 hektarów stawie kopalnianym, na
nieznanym wówczas w osiedlu górniczym sprzęcie Cała trójka wzięła
się raĄno do roboty i z desek zbudowali łódkę, której dno
wyasfaltowali. Kajak był ciężki, przeciekał, wozili ze sobą wiadro
do wylewania wody, bo inaczej mogli zatonąć, ale pływali! Następne
próby konstrukcyjne były już bardziej udane, zwłaszcza gdy dołączył
do nich Emil Folwarczny, a cała czwórka zaczęła używać sklejki.
Pierwsze pokazy kunsztu kajakarzy z Czechowic odbyły się na
wspomnianym stawie, a raczej już jeziorze, w l935 roku w ramach
Święta Morza . W następnym roku wyścigi kajaków były już
oficjalnymi zawodami podczas tych uroczystych i cieszących się
wielką popularnością obchodów. Do czasu wybuchu wojny zawodnicy z
Czechowic byli nie zrzeszeni, aby więc brać udział w zawodach
rozgrywanych poza rodzinnym miastem musieli wstępować do Ligi
Morskiej. Jej właśnie członkiem był Emil Folwarczny, który w dwójce
pływał z Ludwikiem Majem a od l938 roku w jedynce. Nie był on
jedynym kajakarzem z Czechowic, który prezentował sportową klasę.
Wyróżniali się także Rudolf Kośka, Józef Duc, Michał Dydus, Jan
Dzida, Rudolf Biel, a tuz przed wybuchem wojny pokazali swój talent
Stefan Miodoński, Franciszek Stawowczyk i Tadeusz Wójcik.
W tamtej romantycznej erze sprzęt był własnością zawodnika. Rzadko
kto z nich miał nadmiar pieniędzy na jego zakup, właściwą
konserwację, na wyjazdy. We wdzięcznej pamięci czechowickich
kajakarzy pozostali panowie Marian Sedlaczek i Kazimierz Tyrlik,
pracownic Silesii wspierający finansowo startujących chłopaków.
Wojna całkowicie zniszczyła kajakarski dorobek materialny w
Czechowicach, ale nie zabiła ducha wśród ludzi. Niemal natychmiast
po jej zakończeniu grupa działaczy i zawodników w skład której
wchodzili: Andrzej Hedydoń, Emil Folwarczny, Stefan Miodoński,
Władysław Blacheta, Leopold Grzywacz, Józef Janusz, Wojciech
Mrowiec, Jan Florek i Hubert Walecki powołała do życia klub
kajakowy, wkrótce potem przekształcony w sekcje kajakową Górnika. Za
datę powstania przyjmuje się wrzesień l945 roku. Wielkim
wyróżnieniem dla aktywnych tamtejszych kajakarzy było powierzenie
Czechowicom organizacji mistrzostw Polski. Odbyły się w l947 roku, a
Emil Folwarczny wywalczył pierwszy w dziejach klubu tytuł
mistrzowski.
W początkach lat 50-tych zbudowano nowoczesny na owe czasy ośrodek
sportów wodnych, w czym wielki udział miała kopalnia Silesia z jej
dyrektorem Karolem Banszlem na czele. Przybywało zawodników,
trenerów. Wielkie dni Górnika nadeszły w l979 i 1980 roku, kiedy
to klub wywalczył drużynowe mistrzostwo kraju. W tej starzejącej się
bazie wychowano medalistów olimpijskich Marka Dopierałę, Grzegorza
Kotowicza i Marka Witkowskiego. Wielokrotnymi mistrzami kraju byli
Emil Folwarczny,Jan Kieczka, Antoni cebula, Stefan Miodoński, Ewald
Janusz, Marek Wisła. Kilkakrotnie na najwyższym podium stawali Józef
Horoś, Edward Bukowski, Tadeusz Cyll, Renata Oleś, Sylwia Stanny
Najwybitniejszymi trenerami Górnika byli Halina Błaszkiewicz, Emil
Folwarczny, Henryk Piróg, Stanisław Zabrzeski i Kazimierz Janusz.
Koniec XX wieku był jednocześnie końcem Górnika Czechowice. Klub,
tak jak setki innych, nie tylko w kajakarstwie, walił się w gruzy.
Na jego ruinach powstał Gwarek , ale też ledwie wiązał koniec z
końcem.
Prekursorem sekcji kajakowej Naprzodu Janów była drużyna
Harcerstwa Wodniackiego założona w 1936 roku w rejonie akwenu
Planty . Inicjatorem był Paweł Lasek, wielki entuzjasta naszego
sportu, a potem kierował drużyną Franciszek Tomala, póĄniejszy szef
Okręgowego Związku Pływackiego. Po II wojnie sekcja weszła w skład
GKS Górnik przemianowanego następnie na Naprzód Janów.
Najlepszymi zawodnikami byli Ewa Brzezina, Józef Zawada ( jedyny
medalista MP seniorów), Zbigniew Nalepa, Józef Zawada, Gerard
Kostyka, Edward Broda i Sylwester Pypłacz. W latach 90-tych , gdy
Naprzód znany głównie z osiągnięć w hokeju rozpadał się, podjęto
próbę ratowania dorobku sekcji kajakowej przekształcając ją w UKS
4 Katowice.
Najbardziej skomplikowane losy miała chyba jednak sekcja, a
właściwie jednosekcyjny początkowo klub, Spójnia Tarnowskie Góry.
Założycielami klubu przy WSS Społem byli Karok Piontek. i Wiktor
GwóĄdĄ. Kajakarze klubu mieli ograniczone możliwości finansowe i
skromną bazę treningową. Sekcja ograniczała się do pracy z
młodzieżą, ale dzięki przywiązaniu do barw klubowych i ambicji
dotarła do II grupy rozgrywek drużynowych MP. Inna sprawa, że
pomogła jej powstała mniej więcej w tym samy czasie Sparta
Świerklaniec, która połączyła się ze Spójnią , wnosząc w wianie
niezłe warunki treningowe. W pierwszym i drugim okresie najlepszymi
zawodnikami Erwin Jany (potem trener w klubie), Gizela Jany, Marian
Wojaczek. Kilkoro zawodników przeniosło się do innych klubów, w tym
nawet do warszawskich Spójni i Skry . Potem sekcja weszła w skład
Śląska Tarnowskie Góry. Niejako jego następcą, a także dawnej
Sparty , jest istniejący UKS Świerklaniec. W tym klubie wychował
się Tomasz Wylężek, startujący w barwach Niemiec, mistrz olimpijski
z Aten. Jego pierwszym trenerem był Alojzy Gacki. Z Tarnowskich Gór
i Świerklańca wielu wychowanków kajakowego klubu poszło w te same
ślady co Wylężek. Na przykład były zawodnik a potem trener Jan
Francik, był potem trenerem kadry narodowej juniorów Niemiec.
W Trzebini kajakarstwo zaczynało się od wędrówek po śląskich wodach.
Sekcje kajakową w Hutniku , który powstał w 1923 roku, założono w
sezonie 56/57. Mając skromna bazę nad zalewem Chechło,
skoncentrowała się na szkoleniu młodzieży. Jej najbardziej znanym
wychowankiem, który osiągnął szczyty sportowej formy w Górniku
Czechowice, był Jan Pińczura. Do Czechowic przeniosło się także
rodzeństwo Jolanta i Mieczysław Zapiórowie.
Przełom Kaniów miał jeszcze przedwojenny rodowód, gdyż wywodzi się
z powstałej w 1936 roku w tej miejscowości sekcji, a LZS-em został
dopiero w l973 roku. Sekcja czysto kajakowa ma rodowód sięgający
1954 roku a założył ja Ryszard Gałuszka. Sukcesy sportowe związane
są a jego osoba oraz ze Stanisławem Marklem.
Wspaniały był dla klubu koniec lat 60-tych, kiedy to wyrosły w nim
talenty Bogdan Bularza i Emila Sierackiego. W barwach klubu z
Kaniowa zdobyli grad medali w mistrzostwach Polski juniorów, a potem
już w Górniku Czechowice tytułu wśród seniorów i trafili wreszcie
do reprezentacji kraju. Poza nimi wielki wkład w rozwój klubu miały
rodziny Wojtaszków (Maria, Władysława, Jan) i Magierów (Władysław i
Jan). W tym klubie pracował również w roli trenera Emil Folwarczny,
a wielkie zasługi w wynajdywaniu talentów miał Teofil Janusz.
Niestety Przełom podzielił los niemal wszystkich śląskich klubów,
został zlikwidowany. Na jego gruzach z trudem funkcjonuje UKS Test
Kaniów .
W pierwszych latach XXI wieku na Śląsku działały Gwarek
Czechowice, UKS 4 Katowice, MOSM Tychy, UKS Test Kaniów , UKS
Paprocany i UKS Świerklaniec.
|
|