|
Aktualności
2011
Kanadyjkarze przed startem
w Mistrzostwach Świata
Zawodnicy są już w Szeged.
Do walki o kwalifikacje olimpijskie w sprincie stanie Paweł Baraszkiewicz,
a na 1000 metrów Tomasz Kaczor oraz dwójka Mariusz Kruk - Roman
Rynkiewicz.
Do startu przygotowywaliśmy
się w Wałczu. Wykonaliśmy dużo pracy, odpoczęliśmy, a teraz czekamy
na pierwsze wyścigi. - mówi Stanisław Rybakowski, trener kanadyjkarzy.
Skład osad w jakich wystartują zawodnicy został ustalony po Mistrzostwach
Polski Seniorów. Ważnym kryterium - poza eliminacjami krajowymi
- były też starty w zawodach Pucharu Świata i Mistrzostwach Europy.
To właśnie po Belgradzie został zmieniony skład dwójki na kilometr.
Dotychczasowa para Skowroński - Grzybowski wypadła słabo i musiała
ustąpić miejsca duetowi Kruk - Rynkiewicz. Dla mnie było ważne
jak zawodnicy pływają od początku sezonu, a Kruk z Rynkiewiczem
dobrze prezentowali się w regatach pucharowych, zdobyli medal na
Mistrzostwach Europy i zajmowali czołowe miejsca w krajowych eliminacjach.
Są mocni i w pełni zasłużyli na start w Mistrzostwach Świata
- tłumaczy trener Rybakowski. Po systemie krajowych i międzynarodowych
eliminacji prawo do startu w sprincie wywalczył też Paweł Baraszkiewicz,
a w jedynce na kilometr Tomasz Kaczor. Podczas zgrupowania kanadyjkarze
nie mieli już żadnych dodatkowych sprawdzianów i mogli skupić się
wyłącznie na treningu. Na obozie nie stresowałem zawodników dodatkowymi
eliminacjami. Zasady kwalifikacji do reprezentacji od początku były
jasne i nikt nie może mieć o nic pretensji. Oczywiście przyszły
rok jest otwarty i nie zamykam przed nikim drogi do kadry -
podkreśla trener Rybakowski.
W Szeged zobaczymy też osady
w konkurencjach nieolimpijskich. W C2 500 metrów popłynie Mariusz
Kruk i Roman Rynkiewicz, którzy wystartują także w sztafecie i wraz
z Adamem Ginterem i Pawłem Baraszkiewiczem będą bronić brązowego
medalu wywalczonego rok temu w Poznaniu. W jedynce na 5 kilometrów
popłynie Marcin Grzybowski, a w konkurencji C4 1000 metrów czwórka
tegorocznych Mistrzów Świata U-23 w składzie Kuleta, Kudła, Sitkowski,
Słomiński. Planowaliśmy też start Baraszkiewicza w C1 500 metrów,
ale Paweł ostatnio trochę się podziębił. Zdecydowaliśmy, że jeżeli
nie dojdzie do pełni sił, to odpuścimy pięćsetkę i skupimy się wyłącznie
na dystansach sprinterskich - kończy trener Rybakowski. (tp)
|
|