Biuletyn "Kajakarstwo"

Biuletyn KAJAKARSTWO - Czerwiec 2008

W numerze:

3

Mistrzostwa Europy - Seniorów

5

Regaty Eliminacyjne Juniorów i Młodzików

10

Eliminacje Seniorów 2008

12

25-lecie Szkoły Mistrzostwa Sportowego w Wałczu

16

Migawki z Mistrzostw Europy Seniorów

17

Puchar Świata - Szeged

19

Łukasz Bilski Myśleć jak mistrz

23

65 Indywidualne Mistrzostwa Polski w Zjeˇdzie Kajakowym

25

Międzynarodowe Zawody Juniorów i U23

27

Konsultacje Juniorów - Wiosna 2008

OD REDAKCJI

Polskie Związki Sportowe otrzymały z Ministerstwa Sportu i Turystyki do konsultacji "założenia do projektu Ustawy o Sporcie". Uwagi można było składać do 04.06.2008r. Wreszcie pomyślano o klubach, bo do tej pory wszyscy uważali, że kluby powinny same sobie dawać radę. Oczywiście trenerzy klubowi i resztka działaczy społecznych są wdzięczni za pomoc rozszerzania stopniowo przez władze centralne : szkoły mistrzostwa sportowego, szkolenie kadr wojewódzkich tak juniorów jak i młodzików, akcja trener itp. Władze samorządowe mogą teraz wypłacać stypendia sportowcom, nagrody sportowcom i trenerom, klub może składać oferty na wykonanie zleconych zadań (ale z wkładem własnym) itp. A gdzie kluby, które poprzez wyniki promują swoje miasto czy też gminę? Wszystko to akcyjność, nie zastąpi to codziennej pracy szkoleniowo-wychowawczej, która może być prowadzona tylko i wyłącznie w klubie od dzieci do seniorów. Do tego dochodzą nieżyciowe zalecenia na poszczególnych szczeblach administracji.
Przykłady pierwsze z brzegu:
- można rozliczyć transport sprzętu, nie ludzi (kadra wojewódzka juniorów)
- (samorząd gminy) nie można rozliczyć transportu własnego (czyli paliwo i kierowca) tylko faktura z obcej firmy transportowej i zamiast zapłacić 500zł wydaje się 2.300-2.500zł Aż się prosi o komisję posła Palikota.
I wreszcie w "założeniach do projektu Ustawy o Sporcie" czytamy: "Ważnym elementem z punktu widzenia rozwoju sportu jest wsparcie klubów sportowych. Dotychczasowe regulacje w tym zakresie okazały się niewystarczające i wymagają gruntownych zmian w kierunku przyznania większej swobody jednostkom samorządu terytorialnego w zakresie wsparcia finansowego klubów sportowych."
Nic dodać nic ująć.
Wróćmy na podwórko typowo kajakowe. Wyniki Mistrzostw Europy w Mediolanie czy Puchar Świata w Szeged obnażyły dobitnie słabość naszego zaplecza. A i nasze gwiazdy poza paroma wyjątkami też się nie popisały.
Marcin Grzybowski wykorzystał szansę na Mistrzostwach Europy w Mediolanie, natomiast zwycięzca wyścigu K-1 1.000m podczas Eliminacji Seniorów w Poznaniu - Krzysztof Łuczak niestety nie, kobiety dorzuciły jedno miejsce i może jechać nawet 7 zawodniczek. Tylko po co jak żadna nie chce startować na K-1 a w wypadku K-2 i K-4 trwa wojna podjazdowa w której biorą udział i zawodniczki i szkoleniowcy. Jak się nie poprawi diametralnie atmosfera i wszyscy nie wezmą się ostro za pracę, i schowają wszystkie swoje animozje na "po igrzyskach" to czarno to widzę.
Mam nadzieję, że czerwcowe starty spowodują otrzeˇwienie, że "doradcy" zrobią krok do tyłu i odpowiedzialni trenerzy zajmą się tylko i wyłącznie przygotowaniami. Slalomiści zakwalifikowali w ME w Krakowie osadę C-2 Pochwała- Sarna i mogą w komplecie jechać do Pekinu, ostatnie starty wyjaśniają, którzy zawodnicy mają jechać w K-1 i C-1.
Na litość Boską - mniej energii w to kto pojedzie, a więcej w to po co tam pojedzie. Pierre de Coubertin twórca nowożytnych Igrzysk Olimpijskich głosił hasło "najważniejszy udział", ale nas nie interesuje udział, nas interesują medale.

Edward Apel

   
© Polski Związek Kajakowy 2010