Historia Polskiego Związku Kajakowego

Augustów (Podlasie)

Pierwszym kajakarzem na terenach północno- wschodniej Polski był prawdopodobnie Zygmunt Gloger, który w latach 70-tych XI wieku płynął Kanałem Augustowskim i na pewno dotarł do śluz Niemnowo i Dębowo. Pierwszy kajak z prawdziwego zdarzenia pojawił się w Augustowie (także na pewno) w l924 roku. Sprowadził go Hubert Kamiński, nauczyciel rysunków w miejscowym Seminarium Nauczycielskim. Co więcej, po analizie jego konstrukcji opracował typ kajaka, który mógł być produkowany z dużą łatwością.

Wkrótce potem powstała pierwsza sekcja przy Augustowskim Towarzystwie Wioślarskim, założonym w l928 roku, opartym na członkach dawnej Resursy Obywatelskiej. Po dziesięciu latach ćwiczyło w niej 28 osób, posiadających swoja bazę i łódki. W tym czasie kajakarstwo było już popularne w Augustowie i jego najbliższych okolicach. W mieście organizowane było dorocznie Święto Morza, w którym jednym z punktów programu były wyścigi kajaków na 1200 metrów. Ścigano się na jedynkach i dwójkach, również w składach mieszanych, a rywalizację oglądało nawet do 3000 osób. Trudno się zatem dziwić, że przez polskich członków IRK Augustów został wybrany gospodarzem II mistrzostw świata, zaplanowanych na 1942 rok. Miały się odbyć na jeziorze Necko, ale niestety nie można już dziś ustalić planowanej daty i przebiegu zawodów. Miała w nich wystartować Wanda Ziemnicka, najbardziej znana zawodniczka okresu przedwojennego, nie tylko na Podlasiu.

Po wojnie kajakarstwo szybko zdobywało popularność, ale głównie jego turystyczny odłam. Sport wrócił do Augustowa dopiero w l962 roku, dzięki wysiłkom dwóch ludzi. Jednym z nich był nauczyciel wychowania fizycznego Henryk Bućko, a drugim Zygmunt Kowalik, ówczesny przewodniczący Wydziału Kultury Fizycznej i Sportu w radzie miasta. Jego niezwykły wprost upór sprawił, że znaleziono pieniądze na zakup sprzętu i mogła powstać sekcja kajakowa Sparty.

Klub istniał od roku l947, założył go Zygmunt Kowalik, wieloletni prezes klubu, niezwykły wprost działacz sportowy. Zaczął od piłki nożnej, która uprawiał po wyzwoleniu z obozu w Buchenwaldzie. Pierwszy mecz przyszła drużyna Sparty rozegrała już jesienią l946 roku jako reprezentacja Augustowa. Kowalik zakochał się w krainie jezior, w jej wodach. Nic dziwnego, że przekonał władze powiatowe do budowy siedmiu stanic wodnych na szlaku Czarnej Hańczy. Jego praca podyplomowa napisana z zakresu turystyki w warszawskiej SGPiS stała się podstawą do opracowania planu zagospodarowania turystycznego całego powiatu augustowskiego. On też był pierwszym, który sprowadził (za państwowe pieniądze) nowoczesne kajaki dla świeżo powstałej sekcji. Były to kajaki mahoniowe, gdyż plastykowych jeszcze wówczas nie znano. Burza w Augustowie była wówczas straszna, Kowalik miał kiepski życiorys , bo po wyzwoleniu był instruktorem sportowym w armii Stanów Zjednoczonych., więc zarzucano mu szastanie państwowym groszem. Kowalik stworzył w Sparcie kilka sekcji, w tym łyżwiarstwa szybkiego, wspomniane piłkarską i kajakową, ale jego oczkiem w głowie była sekcja narciarstwa wodnego. Wracając do sekcji kajakowej to pierwszym jej znanym na krajowej arenie wychowankiem stał się Andrzej Siemion, który przez pięć lat był członkiem kadry narodowej i brał udział w najważniejszych regatach międzynarodowych. Niewątpliwie jednak większe sukcesy odniósł jako trener. Spod jego ręki wyszło wielu doskonałych zawodników z takimi gwizdami naszego kajakarstwa jak Piotr Markiewicz, Marek Twardowski czy Adam Wysocki. Siemion znany jest nie tylko jako zdolny szkoleniowiec ale również jako doskonały wychowawca. Olbrzymia większość jego podopiecznych osiągnęła dobre wyniki także poza sportem, osiągając wysoki status np. zawodowy. Dodać do tego trzeba, że trenerską pracę wykonywał przez wiele lat bez wynagrodzenia.

Łącznie, do 2006 roku zawodnicy augustowskiej Sparty zdobyli 223 medale w imprezach mistrzowskich, w tym jeden olimpijski, 16 w mistrzostwach świata seniorów, 10 w mistrzostwach Europy seniorów i 16 w mistrzostwach świata juniorów. Sukcesy te tym bardziej godne są podkreślenia, że wywalczone zostały przez reprezentantów klubu mającego chyba najgorsze warunki w całej Polsce. W pierwszych latach istnienia Sparty sprzęt przechowywany był w siedzibie Związku Nauczycielstwa Polskiego, potem w jednej ze stodół nad Nettą. Po tragicznym wypadku w 1965 roku zbudowano skromny hangar, od tamtej pory nie remontowany, na który w dodatku zwaliło się sąsiednie drzewo...

Innym cenionym szkoleniowcem klubu jest Jerzy Grąbczewski, absolwent... Wyższej Szkoły Pożarniczej w Warszawie, który od zawsze marzył o pracy w sporcie. Gdy ja podjął ukończył studia podyplomowe w AWF we Wrocławiu i specjalizuje się w szkoleniu kajakarek. Najbardziej znana jego wychowanka była Dorota Dunaj, do 2005 roku najbardziej utytułowana juniorka w historii Polskiego Związku Kajakowego. Od 2005 roku Dorota Dunaj prowadzi szkolenie najmłodszych w Sparcie. Wielką szanse na poprawianie jej sportowych osiągnięć ma Edyta Dzieniszewska, kolejna wychowanka Grąbczewskiego. Dwa złote medale (K-2 i K-4 ) młodzieżowych mistrzostw Europy oraz złoty medal (K-4) mistrzostw Europy seniorów stały się świetną rekomendacja już w 2005 roku.

Na Podlasiu działają jeszcze Cresovia  Białystok oraz UKS Dojlidy Białystok. Wyłącznie turystyką zajmuje się Augustowskie Towarzystwo kajakowe. W Białymstoku też dochowano się zawodnika światowej klasy. Ireneusz Skowroński tak świetnie poprowadził szkolenie syna Pawła, że ten w 2005 roku zdobył brązowy medal mistrzostw Europy seniorów i wystąpił we wszystkich finałach mistrzostw świata. W następnym sezonie był gwiazdą młodzieżowej reprezentacji, wywalczając tytuł mistrz Europy w jedynce.

   
© Polski Związek Kajakowy 2010